15.11.2010

Chrzanów - szpitalna kotłownia

Tuż przy szpitalu znajduje się szpitalna kotłownia, równie zrujnowana co szpital i wypruta z wszelkich industrialnych akcentów swojego przeznaczenia.





















Warto się przebrać jak jest okazja..



ale jak widać, wiele nie pozostało.














Piwnica okazuje się być miejscem pochówków, pewnie tych ze szpitala;)











Plany kotłowni




 



Natykanie sie co chwile na jakieś zwłoki, nie robi już na mnie wrażenia;)











 










 Zielona poświata świadczy zapewne o podwyższonym poziomie promieniowania ;)


























 




14.11.2010

Chrzanów - opuszczony szpital

 Relacja z wizyty w opuszczonym szpitalu chrzanowskim. Może to już ostatnia okazja, zanim budynki zostaną zrównane z ziemią...

Króciutko:
 Nazywał się "Szpital powiatowy im. Józefa Piłsudskiego w Chrzanowie" (po wojnie zmieniono na Bolesława Bieruta") i wybudowany został w latach 1929-33. Był wówczas bardzo prestiżowym przedsięwzięciem władz międzywojennego Chrzanowa.
Szpital miał własną hodowle świń i baranów, a także ogród warzywny i sad z drzewami owocowymi.

Zdjęcia dawnego szpitala >link1<  >link2<  >link3<






















Pora na eksploracje wnętrz, na szczęście ktoś zostawił uchylone drzwi i można bezpiecznie i śmiało wejść do środka:)








Już na pierwszy rzut oka widać że szpital to totalna ruina..




















O skorzystaniu z łazienki też już można zapomnieć.









Przypadkowo udało mi się zarejestrować dziwną postać

































































W niewielkim budynku przyszpitalnym znajduje opuszczone zwłoki...





To chyba scrabble











Stoły rytualne do składania ofiar


Tymi kanalikami spływał z ofiar płyn życia


 
Lodówki do przechowywania trupów


i kolejny stół ofiarny


Świeża krew na ścianach sugeruje ze kult zarzynania jest tu wciąż żywy


podczas penetrowania lodówek, dochodzą do mnie płacz i jęki;)..


To chyba stąd


Przyznam się że w tym miejscu miałem już pełne gacie,
wyjątkowo szybko przestała mnie interesować ta piwnica:D


Pora na budynek nr dwa. Wejście wymagało już nieco więcej gimnastyki:p


Wanna w której leczono pacjentów elektrowstrząsami;)



































Do tej pory mam wrażenie że za tymi drzwiami coś sie czai.
Niestety nie miałem na tyle odwagi żeby to sprawdzić.







Dach tego budynku jest w nieco lepszym stanie


Betonowe ławki, wygodne - testowałem:)




























W czasach świetności szpital miał własny ogród z warzywami i drzewa owocowe