7.01.2012

Opuszczony dom na Mogilskiej

  Od kilku lat codziennie przejeżdżam tramwajem koło tego domu, nigdy jakoś nie było okazji, aż dziwiło mnie że tak szczelnie ta rudera ogrodzona. Ale nie forsowałem na siłę, cierpliwym Bóg wynagradza;) Pewnego dnia uchylona brama zaprosiła mnie do środka:)
  To chyba najmniej "nawiedzony" dom w jakim byłem, nie straszyło, nawet żadnej aury niepokoju ani tajemniczości nie odczułem. Może to za sprawą sąsiadującego niebieskiego biurowca Teva, a jak wiadomo niebieski uspokaja;)


 opuszczony dom na Mogilskiej











Od razu widać ze nasi tu byli..











Apartamenty I piętra troszkę jakby zaniedbane








jednak standardy na najwyższym poziomie








II piętro ma już poważne ubytki w stropach


Trzeba naprawdę uważać..











ale są też miłe akcenty, np pokój garderobiany;)











opuszczony dom na Mogilskiej


5 komentarzy:

  1. Ładny kontrast między nowoczesnością a ruiną...

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta, kontrast jest niesamowity :D Mi strasznie spodobał się klimat na trzecim zdjęciu. Trochę mi to opuszczoną szklarnie przypomina. Szukam jakiejś na sesje już od dawna, wiesz może czy w Krakowie jest jakaś dostępna? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie kojarzę za bardzo jakiejś dostępnej szklarni, widziałem ostatnio na Borku Fałęckim takie zrujnowane ( http://wikimapia.org/#lat=50.0057031&lon=19.9219961&z=20&l=28&m=b ), ale nie sądzę by tam był luźny dostęp. Może na jakichś działkach warto poszukać albo coś:)

      Usuń
  3. Ok dzięki :) U mnie to raczej słabo z poszukiwaniem fajnych miejsc, bo ja z poza Krakowa jestem. Tam się tylko uczę, więc nie za bardzo mam czas na sprawdzanie miejscówek :]

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej! Mógłbyś mi napisać gdzie dokładnie znajduję się ten dom? Szukam jakiegoś dobrego miejsca na sesję i to mi pasuję :D Najlepiej na maila :) redwis.mars@gmail.com

    OdpowiedzUsuń