W czasie ostatniej edycji festiwalu Castle Party w Bolkowie, udało mi się wreszcie spenetrować opuszczony młyn znajdujący się w bardzo zacisznym i przytulnym kąciku, tuż nad rzeczką Nysa Szalona.
Obiekt mocno zrujnowany, pod nogami pełno walającego się gruzu, w wielu miejscach brakuje podłogi - nieostrożni mogą odbyć szybką teleportacje o kilka kondygnacji w dół;)Dzień był upalny, ale nie tylko słońce grzało. Zdjęcia robione na sporym rauszu, dodatkowo duże kontrasty i mocny szum. Ujednoliciłem zatem dla lepszego efektu, wydaje mi się że w sepii dobrze się czują;)
Dla zainteresowanych historią młyna krótki opis.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz